Mówi się, że ciąża to pewien wyjątkowy czas w życiu każdej z kobiet. Bardzo często jednak przeważa w tym koncentracja wokół pozytywnych aspektów samej ciąży, czyli głównie kwestii emocjonalnych, związanych z noszeniem pod sercem dziecka. Ale żadna kobieta w ciąży nie jest wstanie nie zauważyć też zmian, które negatywnie wpływają na jej samopoczucie i zdrowie.
Bo prawdą jest, że zmiany zachodzące w organizmie potrafią być bardzo nieprzyjemne. I chociaż nikt tu nie zaprzeczy, że w ciąży kobieta z miłością wiele znosi, to faktem jest, że dolegliwości bywają przykre i męczące. Przykładem takich właśnie dolegliwości są hemoroidy. Bardzo często pojawiają się one już w pierwszym trymestrze i niestety nie tak łatwo się ich pozbyć. Co więcej, hemoroidy po ciąży wcale nie znikają automatycznie. Przez lata potrafią być bardzo dotkliwe i wymuszać na kobiecie leczenie.
Ale skąd w ogóle się biorą?
Rozważania na ich temat należy zacząć od tego, że to nie jest tak, że pojawiają się właśnie w ciąży. Hemoroidy to tak zwane guzki krwawnicze, z którymi każdy człowiek się rodzi. Na co dzień pełnią niezwykle ważną rolę w funkcji wypróżniania się. i wszystko jest ok dopóki nie dochodzi do ich nadmiernego rozciągnięcia i patologii w przepływie krwi. Utrudnione krążenie w tym obrębie powoduje, że guzki coraz częściej są przekrwione i nadmiernie rozciągnięte, co wywołuje stany zapalne. No i właśnie wtedy zaczynają tworzyć się żylaki odbytu, powszechnie znane jako hemoroidy.
Jak zostało już wspomniane, pojawienie się choroby hemoroidalnej ma ścisły związek z krążeniem krwi. A to w ciąży jest narażone na wiele problemów. Organizm kobiety musi obsługiwać nie tylko jej funkcje życiowe, ale również funkcje życiowe dziecka. Krew krąży więc dla dwóch osób. Jednocześnie naczynia krwionośne stają się o wiele słabsze. W związku z tym pojawiają się rozciągnięte naczynka, które najszybciej widać na łydkach w postaci tak zwanych pajączków. Poza tym rozrastająca się macica powoduje uciska na naczynia krwionośne.
Przez to mają one utrudnione odprowadzanie krwi. I tak powstają jej zastoje prowadzące właśnie do żylaków. Poza tym wiele kobiet w ciąży czuje się na tyle źle, że rezygnuje z aktywności fizycznej. A to też wpływa na powstawanie hemoroidów.
Hemoroidy po ciąży wydają się być prawdziwym piekłem. Kobieta tuż po porodzie jest właściwie cały czas skoncentrowana na opiece nad dzieckiem. Nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek. I gdy podstawowe czynności, takie jak wypróżnianie, zamieniają się w koszmar – trudno jest sobie z tym poradzić, także psychicznie.
Dlatego warto wiedzieć, w jaki sposób można sobie pomóc. Podstawowym elementem jest tutaj zmiana diety i nieco większa aktywność fizyczna. Regularne spacery i dieta bogata w białko oraz błonnik pomagają regulować wypróżnianie, a jednocześnie doskonale wpływają na układ krążenia. Niestety spacery i zdrowe żywienie nie przynoszą ulgi od razu. A ta wydaje się być niczym prezent z nieba.
Jak więc szybko złagodzić objawy?
Wszystko tak naprawdę zależy od tego, czy kobieta karmi dziecko piersią. Bo jeśli tak, wówczas środki farmakologiczne są bardzo ograniczone. Ale nie oznacza to, że nie można sobie pomóc. Pierwszym elementem są tak zwane nasiadówki. Rumianek, szałwia czy czystek – to ziła, które mają fantastyczne właściwości przeciwzapalne. Zaparzone i przelane w dużą miskę, nad którą można ukucnąć potrafią szybko przynieść ulgę. Po nasiadówce warto też posmarować żylaki ziołowymi maściami na bazie kasztanowca.
Ten fantastycznie poprawia mikrokrążenie i pomaga odzyskać komfort już po pierwszym stosowaniu. Warto pamiętać też, że w przypadku żylaków, które są na zewnątrz, można zastosować zimne okłady, co pomaga usunąć ich opuchliznę. Jeśli chodzi o kobiety, które nie karmią – możliwości lecenia są większe. Wtedy można zastosować leki na bazie diosminy.
Jest to aktywny składnik, który fantastycznie wspomaga krążenie, uszczelniając i wzmacniając naczynia krwionośne. Można wtedy dużo szybciej wyleczyć hemoroidy, powodując ich całkowite obkurczenie. Dzięki temu siedzenie, czy wypróżnianie się przestaną być kłopotliwe i nieprzyjemne. A aktywność fizyczna i dieta pomogą wówczas zapobiec nawrotom choroby na bardzo, bardzo długo.